Uroczystość Trójcy Przenajświętszej

Uroczystość Trójcy Przenajświętszej – J 3,16-18

„Albowiem Bóg nie posłał Swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, aby świat był przez Niego zbawiony.”/J 3,17/

 

         Jezus nie przyszedł „potępić”. On przyszedł „zbawić” każdego człowieka z osobna. Wydaje mi się czasem, a z czasem coraz częściej, niestety, że niby wiemy, że Pan Jezus nas zbawił, tylko nie bardzo wiemy, co to właściwie jest to „zbawił”. Zbawienie – wcielenie, męka, śmierć na krzyżu – to Boże przesłanie do człowieka. To jest powiedzenie nam: „Zobacz jak bardzo cię kocham – aż do poniżenia, aż do śmierci. Odpowiedz na Moją Miłość. Pokochaj mnie. Potraktuj mnie wreszcie osobiście – uwierz, że jestem najbliższą ci Osobą. Ja chcę wyłącznie twojego dobra, twojego szczęścia, twojego życia na zawsze we wspaniałościach, których nie jesteś sobie w stanie wyobrazić. Przyjmij to wreszcie. Potraktuj poważnie. Nie módl się, tylko rozmawiaj ze mną. Nie staraj się zachowywać przykazań „odtąd-dotąd”, tylko staraj się być dla Mnie i dla ludzi, których stawiam na twojej drodze, tak dobrym, jak jestem Ja dla Ciebie. Nie chcę, żebyś był „grzeczny” jak grzeczne dziecko. Chcę, żebyś był Moim dzieckiem, Bożym Dzieckiem i  w i e d z i a ł  o tym, i żebyś tak o sobie myślała. Żebyś kochał. Żebyś kochała. Żebyś codziennie bardziej człowieku, coraz bardziej, tak chciał, tak czuł, tak żył… Ja bym tak chciał, bo po to stałem się czlowiekiem. Ty zrobisz co zechcesz. I, jeśli dokonasz właściwego wyboru, będziesz zbawiony, najszczęśliwszy. Jeśli zdecydujesz inaczej – potępisz się sam”.

 

Ks. Marek Rudziński

87