Niedziela Zmartwychwstania – J. 20, 1-9

Niedziela Zmartwychwstania – J 20,1 – 9
„Ujrzał i uwierzył” /J 20,8 /.

Pusty grób. Skała tysiące lat czekająca na dłuto, które uczyni z niej grób. Pusty. Czekający na wypełnienie. Późnym piątkowym popołudniem, tuż przed zachodem słońca sprowadzającym na ziemię szabat, wypełniła się skała ciałem Boga. Stała się Grobem. I była Miejscem Najświętszym na ziemi noc i dzień, i noc aż do Poranka Zmartwychwstania, gdy ziemia się zatrzęsła raz kolejny w tych dniach, anioł odwalił kamień i stało się Życie. I na wieki GRÓB PUSTY. Wypełniony Mocą Zmartwychwstania.
Jestem jak skała. Diabelskie dłuto czuję… Wykuwa we mnie p u s t k ę. Nerwowo próbuję ją wypełnić. Nerwowo pracuję, nerwowo się dorabiam, nerwowo odpoczywam… Nerwowo kocham i złoszczę się. Nerwowo. Nerwowa jest moja pustka. Pragnie wypełnienia. Nerwowo. Zapycham ją codziennością szarą i duszącą. Robię milion rzeczy. Mówię, krzyczę, wrzeszczę milion słów… Dudnią w pustce. Pustka mnie przeraża biegnę więc coraz prędzej. Żeby uciec. Ale nie mogę uciec od siebie, przed sobą… Gdziekolwiek jestem, jestem ze sobą i z pustką, którą coraz bardziej jestem…
Pobiegłem. Zobaczyłem. Uwierzyłem. Wszedłem do pustego grobu. Wypełniła mnie Moc Zmartwychwstania. Wypełnia mnie Zmartwychwstały.

Ks. Marek Rudziński

87