33 Niedziela Zwykła – Mk 13, 24-32

XXXIII Niedziela Zwykła – Mk 13, 24-32
„ Niebo i ziemia przeminą, ale słowa Moje nie przeminą” /Mk 13,32/

„Słowa, słowa, słowa”…
Wyszeptane, wymruczane, powiedziane… Rodzą się z życia, które jest miłością i odtąd życiem bez końca żyjąc, muzyką sfer się stają i wypełniają wszechświaty… Brzmią i rodzą światy nowe bliskości, czułości, ciepła i miłości, co od śmierci silniejsza jest…
„Słowa, słowa, słowa”…
Warczące złowrogo, jak jad wplute w życie, duszą swoim smrodem, wrzaskiem zabijają wszystko to, co dobre…Rodzą się z nienawiści co gorsza jest od śmierci i trują, trują … aż jest koniec świata…
„Słowa, słowa, słowa’…
„Na początku było Słowo…” i będzie aż do końca i poza końcem będzie Słowo. Bo Bóg Niewidzialny zechciał się ukazać w Synu Swoim, Wcielonym Słowie. Bo Jezus Chrystus – Słowo Wcielone, zechciał uczynić „widzialnym” dla oczu naszych i rozumku Niewidzialnego Boga i wszystkie Jego Przymioty przez słowo…
„Słowa, słowa, słowa”…
Jego słowa nie przeminą, nawet jeśli przeminą i niebo, i ziemia …
Twoje słowa nie przeminą i nie będzie końca żadnego z twych światów…
Tylko słuchaj Jego słów…
Tylko powiedz czasem…
Tylko posłuchaj i uwierz…
Bardzo, bardzo Cię kocham…

Ks. Marek Rudziński

87