3. Niedziela Zwykła – Mt 4, 12-23

3 Niedziela Zwykła – Mt 4, 12-23
„Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.”/Mt 4, 20/

Choć może dziś wypada napisać o powołaniu, to jakoś nie mogę uwolnić się od myślenia o ważności osób, rzeczy, spraw w naszym życiu, nie mogę uwolnić się od myślenia o mojej-naszej hierarchii wartości. Wartości są wartościami same w sobie, niezmienne i jedynie słuszne, a przecież stopień ich ważności w osobniczym ludzkim życiu bywa kompletnie różny. Bóg, honor, ojczyzna, rodzina, miłość, praca, kariera, pieniądze, jedzenie, picie… to wszystko dla czego żyjemy, poświęcamy się, przekraczamy nierzadko siebie i wszelkie granice naszych możliwości. To one, dobrze poukładane wartości i życie nimi i dla nich stanowią o tym, kim jesteśmy. Jeśli są dobrze poukładane, to ja jestem „poukładany”. Jestem w stanie, jeśli trzeba, „natychmiast zostawić sieci /czymkolwiek lub kimkolwiek one by były/ i pójść za Nim”… I – dla jasności – zwykle to „pójście za Bogiem” wcale nie jest jakimś super heroizmem. To pójście jest zwykle rezygnacją z egoizmu, czasem z niedzielnych zakupów a czasem z wmawiania Panu Bogu, że to albo tamto przykazanie owszem obowiązuje, ale…
Myślę, że jeśli nie codziennie, to przynajmniej przy okazji niedzielnej mszy świętej każdy chrześcijanin powinien sobie zadać to proste pytanie: „ Jakie miejsce w tym, co ważne w moim życiu zajmuje Bóg?” Szczera odpowiedź na nie i właściwa reakcja w praktycznym życiu na tę odpowiedź decyduje o tym, jakimi jesteśmy ludźmi tu na ziemi i jaka będzie nasza wieczność.

Ks. Marek Rudziński

87