14. Niedziela Zwykła – Mt 11, 25-30

14. Niedziela Zwykła – Mt 11, 25-30
„Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych /Mt11,29/
Cichość …Pokora…
A co to takiego?
Przepraszam za to pytanie, ale patrzę na ten mój chrześcijański świat przez 60 lat i coraz trudniej mi zauważyć i cichość ową, i pokorę. Może wzrok już nie ten a i słuch szwankuje, bo pokorny człek za bardzo w oczy się nie rzuca, a cichy nie krzyczy o tym jaki jest cichy, ale… Widzę i słyszę za to mnóstwo całe ludzi „pozytywnie myślących” głównie o s o b i e, widzę wiele zachowań „asertywnych” niczym się nie różniących od prymitywnego chamstwa i coraz powszechniejszą niechęć do realnego uczenia się przy najgłębszym przekonaniu o tym, że „wiem lepiej”…. A Pan Jezus mówi uczcie się pokory, cichości… Nierealne? Nie na „te” czasy?… No to włącz na chwilę wyobraźnię i pomyśl jaki byłby świat, gdyby telewizyjny show nie przypominał ataku stada wyjców na świeże banany, gdyby pani w kolejce nie warczała jak wściekły pies, gdyby szef nie udowadniał nieustannie jaki jest ważny, a pracownik nie udawał szefa wobec słabszych od siebie, gdyby w Twoim domu domownicy mó w i l i do siebie a nie krzyczeli, gdyby nie było nerwów, bluzgów i wzajemnych wyzwisk… A to nic wielkiego. Tylko trzeba, aby chrześcijanin, czyli ja i Ty, poważnie potraktował prośbę Pana i od Niego uczył się cichości, czyli s ł u c h a n i a i Pana Boga, i ludzi wokół, uczył się też pokory, czyli widzenia siebie w prawdzie i nie wpychania się tam gdzie nie moje miejsce. Owocem tej nauki będzie spokój zamiast nerwic, spokojne życie zamiast diabelskiej szarpaniny, owocem będzie UKOJENIE. To inne imię SZCZĘŚCIA.

87